Owsianka Bio jest wspaniałym posiłkiem którym warto przywitać nowy, cudowny poranek. Smakuje jak deser, a w rzeczywistości jest konkretną i pożywną potrawą. Jest sycąca, zdrowa, no i pyszna. Czy można chcieć od śniadanka czegoś więcej? Owsianka Bio przyrządzona z przyprawami, które proponuję w przepisie, nie jednego zauroczy! 🙂
Z moich obserwacji w ostatnim czasie, wynika, że spora część porankowiczów, dzieli się na cztery grupy: owsiankarzy, jajcarzy, koktajlowców i puściochów.
Ci pierwsi, zajadają owsiankę w przeróżnych wersjach: ze świeżymi owocami, z suszonymi owocami, z orzechami, jogurtem, konfiturą, albo też ze wszystkimi dodatkami naraz. Jednak każda wersja jest pyszna i wspaniała!
Jajcarze zaś, pałaszują jajecznicę, jajka na miękko, wszelkiego rodzaju omlety i co tam jeszcze komu przyjdzie jajkowego do głowy.
Koktajlowcy, wrzucają do blendera wszystko co rzekomo zdrowe! I tu przewijają się wszelkiego rodzaju zieleniny, orzechy, ziarna, owoce, warzywa – cała plejada gwiazd 😀
Ci ostatni zaś, zaczynają poranek na tak zwanego głodniaka. Wypijają dużą czarną myśląc, że chwilowo otoczeni energią z małych brązowych ziarenek, dostarczyli organizmowi wszystkiego co potrzeba. Osobiście – odradzam! Nasz organizm, to wspaniale funkcjonująca maszyna, pod warunkiem, że dostarczymy jej odpowiedniego paliwa. A przecież wybór w zdrowych śniadaniach, jest naprawdę ogromny. Jeżeli czas Twój jest mocno ograniczony, ugotuj dzień wcześniej Owsiankę Bio, a rano dodaj do niej to co lubisz.
Ja, zdecydowanie należę do grupy owsiankowców (co prawda w łykendy zamieniam się w typowego jajcarza, ale dlatego, że mój czas na konsumpcje śniadania jest znacznie dłuższy)
Owsianka Bio, gotowana jest przez mnie wieczorem, a rano dokładam tylko świeże owoce, czy inne dodatki. W porze jesienno-zimowej, moja Owsianka Bio jest podgrzewana, zaś w innych miesiącach bardziej smakuje mi w letniej wersji.
A Ty, do jakiej grupy porankowiczów należysz? 😉
Owsianka Bio
Przepis w skrócie
Do lita mleka kokosowego domowego, wsypuję 5 pełnych łyżek płatków owsianych bio, dokładam wszystkie przyprawy, rodzynki, pokrojone daktyle i gotuję co jakiś czas mieszając, aż Owsianka Bio całkowicie zgęstnieje. Podaję ze świeżymi jabłkami, jogurtem, orzechami laskowymi i migdałami.
Wskazówki
- nigdy nie spuszczam owsianki z oka, potrafi przywierać, więc należy ją dobrze mieszać łyżką zahaczając o dno garnka
- rodzynki i daktyle wcześniej przepłukuje na sicie pod bieżącą wodą, daktyle potem kroję w paski, to głównie one nadadzą słodki, lekko karmelowy smak owsiance
- staram się tej pysznej owsianki nie zjeść od razu, ta porcja w zasadzie powinna starczyć na dwa śniadanka 🙂
OWSIANKA BIO – SKŁADNIKI
- 1 litr mleka kokosowego domowej roboty (lub innego roślinnego, które lubisz)
- 5 pełnych łyżek płatków owsianych bio (ale nie błyskawicznych)
- 1 łyżka rodzynek
- 5 daktyli
- kilka orzechów laskowych oraz kilka migdałów pokrojonych w słupki
- pół płaskiej łyżeczki kardamonu
- pół płaskiej łyżeczki imbiru
- pół płaskiej łyżeczki cynamonu
- szczypta soli kłodawskiej
- (w okresie zimowym dodaję jeszcze kurkumę)
OWSIANKA BIO – PRZYGOTOWANIE
- do garnka wlewam mleko kokosowe, dodaję 5 łyżek płatków owsianych bio i wstawiam na gaz
- wsypuję wszystkie przyprawy i mieszam
- płuczę na sicie daktyle i rodzynki, daktyle kroję w paski i wrzucam wszystko do garnka
- mieszam co jakiś czas by Owsianka Bio nie przywarła, gotuję ok. 15minut, aż zgęstnieje
- podaję z cienkimi cząstkami jabłka, odrobiną jogurtu, orzechami laskowymi migdałami.
SMACZNEGO! 😉