No i nadszedł czas na Prawdziwe Lody Śmietankowe! Prawdziwe, bo zrobione na dobrych, prostych składnikach. No i pyszne, że hej!😍
Lody śmietankowe, na które dam ci dzisiaj przepis, robię już od jakiegoś czasu. Przepis na nie powstał zupełnie spontanicznie, choć przyznam, że miał on swój piękny początek…
Spotkanie rodzinne
Kiedyś na którymś ze spotkań rodzinnych, moja cioteczna siostra zapytała mnie, czy pamiętam lody które robiła nasza babcia i czy pamiętam ten ich cudowny smak?
Biorąc pod uwagę fakt, że było to lata świetlne temu, powinnam odpowiedzieć, że- nie! No skąd!?
Ale tak nie było! Bo pamiętam ten smak! I to doskonale! Został on ze mną po dziś dzień i przyznam, że długo by szukać na sklepowych półkach podobnego. Może dlatego, że zamiast prawdziwych składników do lodów dodawane są tanie zamienniki. A w dodatku, (nie wypominając) bardzo szkodliwe dla zdrowia…🙄
Czy te lody są proste do zrobienia?
No i jak tu nie robić lodów w domu? Tym bardziej, że produkty na nie, są łatwo dostępne, a same lody robi się bardzo łatwo i szybko.
Fakt! Kilka godzin muszą spędzić w zamrażalniku. Ale może dasz radę wytrzymać, wiedząc o tym, że zjesz coś zdrowego i tak niebywale smacznego! Hm?🥰
No dobra! Ale wracając ponownie do mojej siostry… zapytała z znienacka – “a może spróbowałabyś zrobić podobne?”
„A to ci wyzwanie!” -pomyślałam, „konkurować z samą Mistrzynią Babcią!”?
No ale nikt tu nie mówił przecież o konkurowaniu! Chodziło o tęsknotę za ulubionym smakiem z dzieciństwa i odtworzeniu go choćby w najmniejszej jego cząsteczce!
Czy udało się odtworzyć smak lodów z dzieciństwa?
W sumie biorąc pod uwagę mój zapał do gotowania i to, że jakoś zawsze lubiłam tworzyć sama przepisy, postanowiłam, że kiedyś spróbuje te lody zrobić..
I tak też się stało! Jakiś czas temu pojawił się przepis na moim blogu na: Kremowe Lody z Żółtek, i choć smak rzeczywiście bardzo podobny do tych Babcinych, to jednak to jeszcze nie było to…
Owszem, lody pyszne! Nie powiem! Jednak moje serducho mówiło żebym próbowała dalej, bo ten smak z dzieciństwa jeszcze trzeba “doszlifować”😁
I nie myliłam się! Są i one! 😍
Te którymi cię dzisiaj „poczęstuję”, one właśnie najbardziej mi przypominają ten smak sprzed lat!
Oczywiście moja babcia do swoich lodów, dodawała na pewno cukier. Ja z racji tego, że nie używam białego cukru w swoich przepisach, dodałam miód.
No i muszę Ci się przyznać, że jestem naprawdę usatysfakcjonowana!
Dlatego z wielką miłością dzielę się dzisiaj tym przepisem z Tobą, bo może ten smak, też i tobie będzie coś cudownego przypominał? 🥰
Wszystkiego zdrowego❤
Prawdziwe Lody Śmietankowe
Przepis w skrócie:
Do ukręconych na biały puch żółtek dodaję roztarty rozmaryn oraz dobrze ubitą śmietanę. Ubijam białka ze szczyptą soli na sztywno i delikatnie mieszam razem z pozostałą masą. Następnie dodaję odciśnięte rodzynki. Mieszam wszystko, wlewam do pudełek i wstawiam do zamrażalnika na noc, lub na co najmniej 7 godzin.
Wskazówki:
- rozmaryn ucieram w moździerzu wraz ze szczyptą soli, aż powstanie miałki puder
- jeżeli decyduje się na dodanie gorzkiej czekolady, kroję ją ostrym nożem na bardzo drobne kawałki, lub ścieram na tarce
- podana w przepisie porcja mieści się w dwóch pudełkach o pojemności 900ml każdy oraz w pudełku o pojemności 500 ml
- twarde rodzynki moczę w gorącej wodzie, dosłownie kilka minut. Odcedzam i odciskam zanim dodam do lodów. Miękkie tylko płuczę i odciskam
- miód, jeżeli jest sztywny i mocno zbity, rozpuszczam w temperaturze nie przekraczającej 40 stopni C, by nie stracił swoich wartości
PRAWDZIWE LODY ŚMIETANKOWE- SKŁADNIKI
- 5 wiejskich jaj
- 220 g miodu
- 600 ml śmietany 36%
- porządne 2 garści miękkich rodzynek
- łyżeczka rozmarynu ze szczyptą soli (roztarte na puder w moździerzu)
PRAWDZIWE LODY ŚMIETANKOWE – PRZYGOTOWANIE
- jajka (w temperaturze pokojowej) sparzam po 10 sec każde
- żółtka chwilę mieszam mikserem, a następnie dodaję miód i kręcę dalej tak długo aż uzyskam tzw. „biały puch”
- w moździerzu ucieram rozmaryn ze szczyptą soli i dosypuję do żółtek. Mieszam
- śmietanę (zimną z lodówki) ubijam aż będzie bardzo gęsta
- białka ze szczyptą soli ubijam na sztywną pianę
- do ubitych żółtek dodaję śmietanę i lekko mieszam (na wolnych obrotach) mikserem
- następnie dodaję białka i bardzo delikatnie mieszam ( może być szpatułką)
- na koniec dodaję opłukane i odciśnięte rodzynki i mieszam wraz z całą masą
- Masę przelewam do pudełek z przykrywkami i wstawiam do zamrażalnika na całą noc lub przynajmniej na 7 godzin
SMACZNEGO!😊