Ta Zupa Krem z Pieczonych Warzyw to moja niezaprzeczalna faworytka! Znajduje się w Top 10 moich najlepszych zup! Jest tak pyszna, że mogłabym ją jeść codziennie😍
O tym, że ta zupa jest pożywna i syta nie trzeba przekonywać. Zestaw różnorodnych warzyw i zdrowe pestki dyni, mówią same za siebie. Posypana cheddarem, orzeźwiającym szczypiorem oraz skropiona oliwą, zadowoli każde wybredne podniebienie, które to w gąszczu wszelakich przepisów, wyszukuje tych, które są zdrowe, smaczne i godne uwagi.
A ta zupa, zaiste na taką uwagę zasługuje 🥰Odpowiednio dobrane w niej przyprawy, nie tylko podkręcają jej smak, ale sprawią, że w chłodne dni, rozgrzeje Cię do czerwoności.
Tak więc z wypiekami na twarzy ( tak tak! jestem po miseczce tej zupy! ) zostawiam Cię z przepisem sam na sam. A “nóż, widelec” skusisz się na rozgrzewające małe co nie co?😁
Wszystkiego zdrowego dla Ciebie❤
Zupa Krem z Pieczonych Warzyw
Przepis w skrócie:
Upieczone warzywa – przepis TUTAJ, przekładam do garnka, zalewam wodą dodając 3 liście laurowe i wstawiam na gaz. Do rozgrzanego masła z wszystkimi przyprawami, dodaję pokrojoną w piórka cebulę, starty imbir i czosnek. Wlewam sos sojowy, mieszam i pod przykryciem duszę krótką chwilę. Dodaję powidła, lub ketchup, podlewam wodą (ok.1/3 szklanki) i duszę aż woda wyparuje. Przekładam wszystko do garnka z warzywami i gotuję ok. 30 minut. Lekko studzę a potem blenduję na jednolity krem. Zupę podaję ze startym cheddarem, pestką dyni, szczypiorkiem i oliwą.
Wskazówki:
- pokrojoną cebulę zawsze lekko solę i cukrzę (odrobiną cukru trzcinowego) i lekko gniotę w ręce. Dzięki temu cebula puszcza sok i jest bardziej krucha
- zanim wrzucę upieczone warzywa do garnka, obieram z łupinek czosnek
- zawszę piekę 2 blachy warzyw, bo to bardziej ekonomiczne. Jednego dnia jemy pieczone warzywa jako dodatek do obiadu, lub kolacji, a na drugi dzień z tego co zostanie, robię po prostu pożywną zupę. Nic się nie marnuje😁 Zero Waste górą!😍
- zanim zupę zblenduje, lekko studzę. Gorąca mogłaby przyczynić się do stępienia noży w blenderze, a tego nie chcemy😉
ZUPA KREM Z PIECZONYCH WARZYW – SKŁADNIKI
- 1 blacha pieczonych warzyw (przepis tutaj)
- 3 liście laurowe
- 2 pełne łyżeczki masła klarowanego (lub smalcu gęsiego)
- 2 cebule pokrojone w piórka
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- pełna łyżeczka świeżego startego imbiru (lub suszonego imbiru pół łyżeczki)
- łyżeczka kurkumy
- łyżeczka mielonej papryki
- płaska łyżeczka cynamonu
- pełna łyżeczka zmielonej kolendry
- pieprz
- sól
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 pełna łyżka powideł śliwkowych (lub domowego ketchupu płaska łyżka)
oraz: do posypania starty ser cheddar i pestka dyni, oliwa lub olej na zimno tłoczony do polania zupy.
ZUPA KREM Z PIECZONYCH WARZYW – PRZYGOTOWANIE
- upieczone warzywa przekładam do garnka i zalewam taka ilością wody, by jedynie przykryła warzywa. Dodaję 3 liście laurowe i wstawiam na gaz
- na patelni rozgrzewam masło klarowane (lub smalec gęsi) i wsypuję wszystkie przyprawy, chwilę mieszam i od razu wrzucam pokrojoną w piórka cebulę, starty imbir i czosnek
- następnie wlewam sos sojowy, mieszam i pod przykryciem duszę
- po krótkiej chwili dodaję powidła, lub ketchup (może być i to i to) podlewam odrobiną wody (ok.1/3 szklanki) i duszę do momentu aż woda wyparuje
- uduszona cebulkę przekładam do garnka z gotującą się zupą i trzymam na gazie ok. 30 minut, aż cebulka zrobi się całkowicie mięciutka. Zupę lekko studzę, wyciągam liście laurowe, a potem wszystko blenduję na jednolitą masę
- zupę doprawiam do smaku solą i pieprzem, a przed podanie podgrzewam
- na każdą porcję zupy ścieram odrobinę sera cheddar, posypuję pestką dyni, pokrojonym szczypiorem oraz skrapiam dobrą oliwą
SMACZNEGO!😊